Trening odchudzający po świętach

Tradycyjne świąteczne jedzenie nie sprzyja zachowaniu linii. Stąd też dużo osób zastanawia się, jaki trening odchudzający byłby dla nich najlepszy. Warto zauważyć, że zimowa aura sprzyja uprawianiu  nowych rodzajów sportów.
Bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem jest jazda na nartach. Warto przy tym zauważyć, że dużo lepsze efekty daje narciarstwo biegowe. W przeciwieństwie do zjazdów pozwala ono bowiem zachować równe tempo treningu, bez przerw na jazdę wyciągiem. Przypomnijmy, że trening odchudzający musi się charakteryzować przede wszystkim stałym i równomiernym tempem, przez minimum 30 minut.

 
Niestety, uprawianie narciarstwa ma istotny minus w postaci konieczności posiadania odpowiedniego sprzętu. Istotne jest przy tym, że do narty do biegania są zupełnie inne niż narty zjazdowe. Używanie zjazdówek do biegania można porównać do próby picia piwa z małych kieliszków – można, ale nie jest to zbyt rozsądne.

Jeżeli kogoś nie stać na zainwestowanie kilkuset złotych w nowe narty, buty i wiązania, może kupić sprzęt używany na aukcjach internetowych, lub zainteresować się ofertą wypożyczalni sprzętu narciarskiego. Niestety, na dłuższą metę wydatek jest porównywalny do zakupu własnych nart.

Kolejnym ważnym elementem jest wybór trasy do biegania. Niestety, wiele osób będzie musiało w tym celu ruszyć się z domu na dalszy dystans, ponieważ większość tras znajduje się w Polsce południowej. Z drugiej strony, jeżeli mamy dobrą kondycję, to trening odchudzający możemy zrobić w ciągu jednego tygodnia, w czasie ferii.